Józefów. Portal Urzędu Miasta. Ładowanie...

Wymiana kotła – i życie staje się prostsze

17 kwietnia 2019

- Wymieniłem piec bo jest to ekologiczne i wygodne. Nie miałem siły dorzucać węgla. To była świetna decyzja, będę polecał taki krok każdemu – mówi Ryszard Piekarz, mieszkaniec Józefowa, który zdecydował się na wymianę starego kotła na piec gazowy. W ubiegłym roku skorzystał z dofinansowania miasta na ten cel.

 

Miasto Józefów: Czym ogrzewał Pan dom zanim podłączył go Pan do instalacji gazowej?

Ryszard Piekarz: Miałem w mieszkaniu dwa piece na węgiel. Ogrzewałem nimi dwa pokoje, kuchnię i łazienkę, łącznie 70 m2. Łazienkę i tak musiałem dogrzewać piecykiem elektrycznym. Kiedy wchodziłem do niej rano piecyk nie był rozgrzany i było w niej bardzo zimno.

Dlaczego zdecydował się Pan na wymianę pieca z węglowego na gazowy?

Opalanie węglem było bardzo męczące i niewygodne. Co tydzień jeździłem po węgiel, przywoziłem w workach, przesypywałem do wiader, przygotowywałem drzewo na rozpałkę, potem wyciągałem popiół… w końcu przestałem mieć na to siłę. Jestem na rencie i czułem się tym zmęczony. Poza tym gaz jest bardziej ekologiczny.

Ile kosztowała Pana cała inwestycja?

Łącznie 17 tys. zł. Mój dom w ogóle nie był podłączony do gazu, musiałem więc wykonać takie podłączenie i rozprowadzić całą instalację gazową po mieszkaniu. Ale byłem zdecydowany, bo naprawdę nie miałem już siły. Z pisma „Józefów nad Świdrem” dowiedziałem się, że Miasto udziela dofinansowania na ten cel. Zgłosiłem się i bez problemów uzyskałem takie wsparcie - 3 tys. zł zwrotu kosztów*.

A koszty stałe? O ile więcej płaci Pan teraz za ogrzewanie miesięcznie?

Płacę mniej! Za sezon zimowy wychodzi ok. 2 tys. zł. Za węgiel płaciłem nieco więcej – kupowałem ten lepszy węgiel i w workach. Nie liczę nawet kosztów jakie musiałem ponosić w związku z cotygodniowym transportowaniem tego węgla do domu. Baliśmy się, że za gaz będziemy płacić więcej, ale zdecydowaliśmy, że trudno – ze względu na wiek musimy zainwestować w komfort. Ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że jeszcze na tym trochę oszczędzamy.

Jak ocenia Pan współpracę z urzędem w zakresie uzyskania dofinasowania?

Bardzo dobrze, wszystko było tak, jak ustaliliśmy. Może pewną niewygodą było to, że najpierw musieliśmy sami pokryć wszystkie wydatki, a dopiero potem dostaliśmy zwrot części kosztów. Ale wszystko poszło bardzo sprawnie.

Jak zmieniło się wasze życie po wymianie pieca?

Jest wygodniejsze. Rano nie muszę się zrywać z łóżka żeby rozpalić w piecu. Czekam, aż piec sam się włączy. Jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni. To ogromna oszczędność czasu i pracy.

Co w takim razie zrobi Pan z zaoszczędzonym czasem? Czy teraz będzie Pan więcej wypoczywał?

Nie, ja zawsze coś sobie znajdę. Nie umiem siedzieć bezczynnie.

 

W drugim naborze wniosków o dofinansowanie do wymiany kotłów (od 2 listopada 2018 do 1 marca 2019 r.) do Urzędu Miasta wpłynęło 58 wniosków o dofinansowanie. Tylko 4 nie zakwalifikowały się do otrzymania dotacji,  a trzy osoby ostatecznie zrezygnowały z ubiegania się o dopłatę. Podpisano już 25 umów na łączną kwotę 151 494,60 zł. Pozostałe 28 wniosków przechodzi obecnie weryfikację.

Niebawem ruszy kolejny nabór wniosków o dofinansowanie do wymiany pieców. Śledźcie informacje na www.jozefow.pl.

 

pan Ryszard ubiegał się o dofinansowanie w pierwszym naborze wniosków. Obecnie dofinansowanie można otrzymać nie tylko na sam zakup pieca, ale również na podłączenie budynku do sieci gazowej – wówczas dotacje sięgają nawet 9 tys. zł.

 

(UM Józefów)

Portal wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie.
Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.
Akceptuję politykę prywatności portalu. zamknij