Kolejny sukces miejskiego monitoringu!
Operatorzy józefowskiego monitoringu znowu wykazali się skutecznością! W ciągu kilku godzin udało im się namierzyć i doprowadzić do zatrzymania sprawców przywłaszczenia mienia w skateparku. Nastolatek odzyskał telefon i pieniądze o łącznej wartości prawie 800 złotych.
Do zdarzenia doszło po południu w niedzielę 21 lipca. Grupa nastolatków przyjechała na rowerach do skateparku. Chłopcy odstawili dwa kółka i przesiedli się na deskorolki.
14-latek miał przy sobie czarną saszetkę, w której trzymał portfel i telefon (łączna wartość 790 złotych). Odjeżdżając na rowerze nieopatrznie zostawił przedmiot obok toru. Gdy zdał sobie z tego sprawę wrócił do skateparku. 40 minut później po saszetce nie było już jednak śladu.
Następnego dnia w południe młody człowiek zgłosił kradzież na Policji. Ta o zdarzeniu poinformowała Straż Miejską, która odpowiada za miejski monitoring. Pełniącej wówczas dyżur operatorce, która przejrzała nagrania z kamer, udało się wytypować dwóch mężczyzn – przypuszczalnych sprawców przywłaszczenia mienia.
Choć kamera nie zarejestrowała samego aktu, to mężczyźni zachowywali się podejrzanie i mieli także w rękach czarny przedmiot, który razem oglądali.
Operatorce udało się również zidentyfikować markę samochodu, którym przyjechali.
Jeszcze tego samego dnia dyżurujący przy monitoringu operator zauważył w okolicach skateparku dwóch mężczyzn, którzy przypominali podejrzanych. Rozpoznał ich choć byli zupełnie inaczej ubrani. Zawiadomił Policję, która od razu wysłała na miejsce patrol.
Zaskoczeni mężczyźni przyznali się do winy i zwrócili mienie. Sprawców udało się zatrzymać już kilka godzin od zgłoszenia przestępstwa.
To kolejny sukces operatorów miejskiego monitoringu, którym udało się namierzyć sprawców przestępstwa, albo zapobiec złamaniu prawa. Oto kilka wybranych historii z ostatnich lat.
W sierpniu ubiegłego roku dzięki monitoringowi zatrzymano podczas ucieczki złodzieja sklepowego. We wrześniu 2011 roku doszło do kradzieży w jednym z józefowskich sklepów spożywczych. Właściciele zgłosili się do Policji z nagraniem z umieszczonej w sklepie kamery przemysłowej. Ta z kolei zwróciła się o pomoc do Straży Miejskiej. Operatorzy monitoringu namierzyli sprawcę idącego ulicą już trzy dni później.
Podobnego „pecha” miał sprawca kradzieży na stacji paliw Orlen. Także on został odnaleziony dzięki miejskiemu monitoringowi, gdy szedł ulicą.
Kamery spędzają również sen z powiek wandalom i graficiarzom. Dwa lata temu udało się ująć na gorącym uczynku dwóch nieletnich malujących tablice informacyjne na peronie stacji PKP. Jeden ze sprawców załatwiał także potrzebę fizjologiczną w miejscu publicznym.
Dwa lata temu namierzono również złodziei dwóch rowerów o łącznej wartości 2,5 tys. złotych. Przestępcy byli przyjezdni i nie wiedzieli o monitoringu w Józefowie. Na miejsce kradzieży upatrzyli sobie rejony stacji PKP. Gdy wrócili po kolejny łup zostali zidentyfikowani. Zatrzymano jeszcze jednego pasera, a rowery zostały odzyskane.
We wrześniu 2009 roku udało się z kolei zapobiec rozbojowi na mieszkańcu Józefowa. Operator zauważył dwóch mężczyzn kopiących trzeciego, którzy próbowali odebrać mu rower. Dzięki sprawnej akcji strażników miejskich i powiadomionej przez nich policjantów zatrzymano obu przyjezdnych mężczyzn. Jeden trafił do aresztu, a drugi został objęty dozorem Policji.
Takich historii mamy całe mnóstwo. Ale prawdziwa wartość monitoringu jest nie do przecenienia. Kamery przede wszystkim wpływają na spadek przestępczości i powodują, że w mieście jest bezpieczniej – mówi Mirosław Kułak, komendant Straży Miejskiej.
Całodobowy monitoring miejski działa w Józefowie od 2008 roku. W mieście rozmieszczono 14 kamer. Przy monitorach z obrazem dyżuruje na zmianę czterech operatorów: dwóch mężczyzn i dwie kobiety.