Józefów rozpoczął współpracę z firmą Mierzymy Smog. Na pierwszy ogień, a właściwie dym, poszła Kolonia Błota. Wnioski są ciekawe.

 

Kolejnym działaniem w ramach józefowskiej walki ze smogiem jest objęcie miasta mobilnymi pomiarami jakości powietrza. Pomiary wykonywane są z wykorzystaniem miernika wyposażonego w czujniki pyłu, ciśnienia, wilgotności, moduł GPS oraz minikomputer rejestrujący. Miernik zamontowany jest na samochodzie osobowym, który przemierza wybrany rejon Józefowa. Dzięki temu możliwe jest ustalenie w przybliżeniu źródła zanieczyszczenia powietrza.

O ile pierwsze pomiary w Józefowie wykonywane w ten sposób wzdłuż głównych ulic miasta wskazywały na dość równomierne zanieczyszczenie, to już te, które zrealizowano 2 marca w rejonie Kolonii Błota ujawniły hotspot, czyli jeden niewielki obszar odpowiedzialny za szczególnie intensywną emisję. Samochód z miernikiem późnym wieczorem zbadał obszar w obrębie ulic: Granicznej i Owsianej– Ziarnistej – Werbeny i Podstołecznej – Nowowiejskiej. Generalnie pomiary wypadły dość pozytywnie, poza jednym punktem. Według ekspertów z Mierzymy Smog, przy bezwietrznej pogodzie zanieczyszczenie jest najsilniejsze w promieniu 300 m od jego źródła. Bywa jednak, że jest ono odczuwalne na dużo większym obszarze.

Wyniki badań nie oznaczają, że zanieczyszczenie jest wynikiem ogrzewania niedozwolonym paliwem. Niemniej Straż Miejska skontroluje wskazany teren. Mieszkający tam właściciele kotłów starego typu zostaną poinformowani o konieczności ich wymiany przed 2022 rokiem i możliwościach dopłaty na ten cel z budżetu Miasta. Strażnicy poinstruują także  jak palić, aby nie dymić.

W najbliższym czasie podobnym pomiarom zostaną poddane kolejne rejony Józefowa.

 

 

(Miasto Józefów)