Święto Narodowe Trzeciego Maja
W tym roku mija 228 lat od ustanowienia Konstytucji 3 maja. Mimo, że obowiązywała tylko rok, rocznica jej uchwalenia obchodzona jest do dziś jako święto państwowe. Dlaczego było to tak ważne wydarzenie?
Konstytucja uchwalona 3 maja 1791 r była drugą na świecie, a pierwszą w Europie, spisaną konstytucją. Zmieniła ustrój państwa na monarchię konstytucyjną oraz ograniczyła demokrację szlachecką. Ustawa zasadnicza była zapisana w 11 artykułach i wprowadzała trójpodział władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Gwarantowała prawo powszechnej wolności dla szlachty i mieszczaństwa.
Zniosła podział na Koronę i Litwę; naczelnym organem władzy pozostał sejm, któremu zapewniono pełnię władzy ustawodawczej, prawo stanowienia budżetu i podatków, daleko idącą kontrolę rządu. Zmniejszono rolę senatu; zniesiono liberum veto i zakazano konfederacji. Wprowadzono zasadę dziedziczenia tronu i osobistej odpowiedzialności monarchy. Wzmocnieniu uległ rząd oraz administracja; akty królewskie wymagały podpisu jednego z ministrów; ministrowie mieli odpowiadać za naruszenie prawa przed sądem sejmowym, a za kierunek polityki rządu — przed królem i sejmem.
W zamierzeniu części jej twórców stanowiła punkt wyjścia dalszych przemian ekonomiczno-społecznych i politycznych. Konstytucja 3 Maja została obalona w połowie 1792 wskutek działalności konfederacji targowickiej i przegranej wojny z Rosją.
W okresie zaborów Polski celebrowanie rocznic Konstytucji 3 maja było zakazane przez wszystkich zaborców. Po odzyskaniu niepodległości w 1918, rocznica Konstytucji 3 maja została uznana za święto narodowe. Po II wojnie światowej obchodzono je do 1946, następnie zostało oficjalne zniesione w 1951. Święto Narodowe Trzeciego Maja przywrócono ustawą z 6 kwietnia 1990.
Dlaczego była tak ważna dla Polski? Zebraliśmy wypowiedzi historyków i ekspertów na ten temat:
„Ignacy Potocki i Hugo Kołłątaj powiedzieli, że Konstytucja była ostatnią wolą gasnącej ojczyzny. Ten testament był przez kolejne pokolenia Polaków po rozbiorach uważany za spuściznę, która obliguje do walki o niepodległość. Konstytucja niosła ideę, że można dokonać naprawy swojego państwa własnymi siłami” historyk Maciej Rosalak dla Polskiego Radia.
„Tym, co niesłychanie drażniło Rosję w tej konstytucji, to zniesienie rosyjskich gwarancji dla ustroju Rzeczpospolitej, które stanowiły bardzo dogodny instrument do ingerowania w politykę wewnętrzną i utrzymywania Polski w roli państwa buforowego. Konstytucja 3 maja ustrojowo wzmacniała wolność i dlatego miała bardzo dobrą prasę w Europie przez wiele lat. Gdy Francuzi wprowadzili swoje konstytucje, leciały głowy. Natomiast Polacy byli wzorem rewolucji przeprowadzonej pokojowymi metodami. Nie było zamachu stanu, armat i bagnetów. To wola przedstawicieli ludu zmieniała państwo i je unowocześniała” – prof. Wojciech Kriegseisen dla Polskiego Radia.
„To był przełom w Polsce. Nie było u nas takiego ustroju nigdy. Reakcja państw europejskich pokazała, że słusznie sądziliśmy, iż to wzmocni państwo polskie. Autorzy konstytucji uważali, że pozwoli ona nam zerwać ze słabością państwa. Ale to nie było na rękę zarówno Rosji, jak i Prusom” - prof. Zofia Zielińska dla PR24.
„Konstytucja 3 maja stanowi ważny element pamięci zbiorowej, bez której żadna wspólnota istnieć nie może. Polska odzyskiwała niepodległość trzykrotnie: właśnie 3 maja 1791 oraz 11 listopada 1918 i 4 czerwca 1989.” - prof. Henryk Samsonowicz.
„Święto 3 maja było dla komunistycznej Polski niewygodne. Po pierwsze dlatego, że wielka radość, jaką żywiło społeczeństwo z powodu przyjęcia tej konstytucji 227 lat temu, została zgaszona przez rosyjską interwencję. Rosja zniszczyła całe dzieło Sejmu Czteroletniego. Po drugie wspomnienie Konstytucji 3 maja budziło polską dumę z własnej przeszłości i pamięć tego, że największym przeciwnikiem była Rosja” – prof. Zofia Zielińska.
"Konstytucja 3 Maja była przez lata zaborów jednym z filarów polskości. Po trzecim rozbiorze Polski stała się ważnym punktem odniesienia dla zniewolonych Polaków. Była to pewna idea, do której tamci ludzie mogli się odwołać w sytuacji kiedy państwo Polskie zniknęło z mapy. Ten dokument unaoczniał mieszkańcom Europy, że kłamliwe były oponie zaborców, że Polacy nie potrafią rządzić, ustanawiać prawa” – prof. Piotr Ugniewski dla PAP.
(na podstawie Encyklopedii PWN)