W przyszłym roku miałoby rozpocząć się projektowanie długo oczekiwanego nowego przebiegu drogi 801, a na niebezpiecznych skrzyżowaniach mogłyby pojawić się światła – to najważniejsze ustalenia wojewódzkiej komisji ds. infrastruktury, która po raz kolejny gościła w Józefowie.

 

Miasto od wielu lat stara się o konkretne rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo na ul. Nadwiślańskiej, czyli zarządzanej przez województwo drodze nr 801. Na zaproszenie burmistrza Marka Banaszka w Józefowie znowu gościli radni Komisji Rozwoju Gospodarczego, Infrastruktury i Przeciwdziałania Bezrobociu Sejmiku Województwa Mazowieckiego. To od decyzji Sejmiku zależy, czy w przyszłorocznym budżecie Województwa znajdą się środki na ten cel.

 To już drugie posiedzenie Komisji, które odbyło się w Józefowie. Tym razem, przed oficjalną częścią spotkania burmistrz zaprosił radnych na wizję lokalną, czyli przejazd autobusem (zabytkowym „ogórkiem”) ul. Nadwiślańską od ronda na skrzyżowaniu z ul. Bysławską w Falenicy z postojami na skrzyżowaniu z Graniczną i Wyszyńskiego po skrzyżowanie z ul. Górczewską, gdzie na radnych czekała spora grupa mieszkańców.

Po otwarciu oficjalnej części posiedzenia przewodnicząca Komisji Anna Brzezińska poprosiła przedstawicieli Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich (MZDW) o przedstawienie analizy najtrafniejszego rozwiązania tymczasowego na tych skrzyżowaniach oraz o informację na jakim etapie są prace na projektem „Nowej Nadwiślanki”.

 

Co „na teraz”?

Jak zaznaczył dyrektor MZDW Grzegorz Obłękowski, Zarząd musi najpierw zlecić analizy zasadności i możliwości instalacji świateł na skrzyżowaniach i dopiero później, ewentualnie zlecić ich realizację. – Bardzo proszę, aby nie była to tylko analiza dotycząca świateł, ale również innych rozwiązań, jak np. ronda i obejmowała również możliwość zbudowania chodników i bezpiecznych przejść przez pasy – powiedziała przewodnicząca Anna Zielińska. - Nie może być tak, że po analizie świateł przystąpimy do analizy rond i potem kolejnych, bo to zabiera nam cenny czas – podkreśliła radna. MZDW zadeklarował, że analizy będą gotowe do 9 grudnia br.

Burmistrz Marek Banaszek przypominał, że podobną analizę, dotycząca skrzyżowania drogi 801 i 721 Miasto zleciło już w 2018 roku. Wśród czterech propozycji pojawiły się m.in. światła i rondo turbinowe, które było najbardziej rekomendowane. - Może uznacie Państwo. że to po prostu wystarczy i nie będzie trzeba powielać pracy i dokumentów – zaproponował burmistrz.

Zastępca dyrektora MZDW Tomasz Dąbrowski przypomniał, że na drodze 801 była już przez tymczasowa sygnalizacja świetlna – została ustawiona na skrzyżowaniu z ul. Wyszyńskiego, którędy prowadził objazd w trakcie remontu mostu na Świdrze.  -  Być może takie rozwiązanie zmieści się w obecnym pasie drogowym i będzie możliwe do realizacji bardzo szybko. Pomogłoby również stwierdzić na ile jest skuteczne i czy można je wprowadzić na dłużej – powiedział dyrektor Dąbrowski.

Na pytanie radnej Brzezińskiej o skręt z Nadwiślańskiej od strony Puław w lewo dyrektor wyraził przypuszczenie, że możliwe będzie wytyczenie lewoskrętu i zapowiedział, że propozycja rozwiązania powinna być gotowa już w ciągu 2 tygodni.

Odpowiadając na pytania mieszkańców o fotoradary dyrektor wyjaśnił, że musi to zostać poprzedzone analizami ruchu, prędkości i decyzją Instytutu Transportu Samochodowego.  – Wcześniej można by ustawić tzw. radary z buźkami, które wskazują kierowcom na jakiej wysokości mandat narażają się przekraczając prędkość, a policji – bo są połączone z ich systemem – jakie maksymalne prędkości są tam osiągane – powiedział dyrektor.

Dyrektor Dąbrowski zaznaczył również, że każde rozwiązanie spowolniające ruch będzie powodowało jednocześnie korki, a to właśnie natężenie ruchu jest drugim podnoszonym przez mieszkańców problemem na ulicy Nadwiślańskiej.

 

A co docelowo?

Rozwiązanie tej kwestii  dyskutowane jest od kilkudziesięciu lat – to wytyczenie nowej, większej drogi 801 po nowym śladzie. Mimo, że miasto już dawno przewidziało to w swoich planach miejscowych,  województwo nie podjęło żadnych działań w tym kierunku.

Nowy korytarz 801 przebiegałby również przez Warszawę, jednak z uwagi na jego niewielką odległość i położenie na peryferiach miasta stolica nie traktuje go priorytetowo. Nie stoi jednak w kontrze do realizacji tego projektu. Dlatego jednym z wniosków, które przewodnicząca Anna Brzezińska poddała pod głosowanie komisji było „udzielenie pomocy rzeczowej dla miasta stołecznego Warszawy na projektowanie odcinka 801 w nowym śladzie od ul. Czarnuszki do granicy Józefowa”. Projekt wniosek przeszedł jednogłośnie.

Do tej pory wydawało się, że największym problemem jest brak środków na wykonanie projektu tej inwestycji. Jednak zgodnie z informacją dyrektora Dąbrowskiego, w Wieloletniej Prognozie Finansowej zarezerwowano na ten cel 60 mln zł i właściwie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby do pierwszych działań przystąpić już w przyszłym roku. Radna Brzezińska poprosiła, aby przetarg na projekt potraktować priorytetowo i ogłosić już w I kwartale 2023 roku. Dyrektor MZDW obiecał przychylić się do tej prośby, jednak zaznaczył, że sam etap projektowania zajmie kilka lat: wiążą się z tym długotrwałe procedury - między innymi uzyskanie decyzji środowiskowej od RDOŚ czy też ewentualne odwołania mieszkańców.

 

Chodnik, ścieżka i wodociąg

Brak projektu nowej „Nadwiślanki” uniemożliwia też miastu jakiekolwiek działania w kierunku dociągnięcia do Górek sieci wod-kan. Na poprzednim spotkaniu dyrektor Płaczek zadeklarował, że będzie w stałym kontakcie z burmistrzem  już na etapie projektowym, aby miasto miało wgląd w dokumentację i mogło jak najszybciej rozpocząć projekt i budowę wodociągu i kanalizacji. - Będę prosił MZDW o wyznaczenie miejsca pod sieć infrastrukturalną. Bo korytarz 801 jest jedynym miejscem w którym możemy dojść z mediami do Górek – przypomniał burmistrz Banaszek.

Dyrektor Obłękowski zapowiedział również, że jeszcze w tym roku zostaną wykonane bieżące naprawy, a w przyszłym gruntowne, na 170 metrach od ul. Górczewskiej do przystanku autobusowego. To jednak niewielki fragment długiego odcinka ul. Nadwiślańskiej, który jest zupełnie pozbawiony chodnika i ścieżki rowerowej. Jak zauważyła podczas wizji lokalnej radna Brzezińska, przejście dla pieszych przez 801 na wysokości osiedla Górki prowadzi „od rowu do rowu”. Dlatego zaznaczyła, że wspomniana przez MZDW analiza powinna również zawierać możliwość budowy chodnika na całym odcinku od ul. Wyszyńskiego do ul. Górczewskiej.

Obecny na spotkaniu wójt gminy Sobienie – Jeziory Kamil Choim zaznaczył, że sprawa 801 dotyczy nie tylko naszego miasta. - Sobienie Jeziory wjeżdżają codziennie od strony Wilgi, od strony stacji przy ul Górczewskiej. Dla nas to bardzo ważna debata i wspólna sprawa. Cieszymy się że burmistrz Marek Banaszek mocno tu lobbuje i dziękujemy za to – powiedział wójt.

 - Dziś widzę nowe otwarcie po 20 latach rozmów z MZDW. Nigdy wcześniej nie udało się osiągnąć takiego zaangażowania ze strony województwa. Widzę nową postawę, bardzo za to dziękuję ale obiecuję że będziemy mówić często „sprawdzam”. Będę często u pana dyrektora żeby pomóc w rozwiązaniu ewentualnych problemów – podsumował burmistrz Banaszek. Zaznaczył jednocześnie, że nie chce, aby tymczasowe rozwiązania stały się pretekstem do przesunięcia o kolejne lata rozwiązania docelowego – czyli budowy drogi 801 w nowym śladzie.

Przewodnicząca Anna Brzezińska zapowiedziała, , ze po otrzymaniu wyników analizy MZDW zwoła kolejne posiedzenie Komisji w sprawie ul. Nadwiślańskiej.

 

(Miasto Józefów)